poniedziałek, 28 stycznia 2013

Po raz kolejny ulubiony obiekt

Znowu wrzucam ulubionego. Tym razem z wieży ratuszowej, no bo w końcu i mi się udało;) Niestety przez szybkę ino, ale nie mają jak odśnieżyć tarasu, Jeszcze kiedyś się wybiorę :)
 

Niestety Lena (jeszcze) nie podziela mojego zachwytu ulubionym. Raczej interesowało ją bieganie dookoła i  łapanie wszystkiego - rolety, przyciski, klamki ...

 

3 komentarze:

  1. dobrze, ze nie zlapala za przycisk startowy hahaha

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie ładne chyba nie po Tacie.... heheheheh

    OdpowiedzUsuń
  3. ukryte talenty sie ma ...hehe. albo po prostu dobry material genetyczny rodzicow
    :)

    OdpowiedzUsuń