Przykład 1) moje zdjęcie szpitalne, opublikowane 2006:07:02 - post na blogu
a tu wykorzystanie
Perełka jest na stronie gover, zdjęcie opublikowane parokrotnie i podane różne źrodła, lub bez podpisu. Dla formalnosci dodam, że nie ma tam nic o mojej skromnej osobie;)
Przykład 2) zdjęcie pączków (tez niesamowita kariera) opublikowane 2006:02:23 - post na blogu
wykorzystanie
masterchef tez się pokusił ;)
A czary goryczy dopełniła wizyta w jednym z pobliskich hipermarketow. Wchodze familijnie na zakupy i na pasażu widze stoisko z pączkami, a na nim ... zdjecie mojego autorstwa. ponizej dowod:
Więcej zdjęć nie sprawdzałem, ale kto wie na co bym jeszcze trafił? Chyba czas zacząć pilnować swoich zdjęć. Polecam poświęcić trochę czasu, kto wie jakie perełki znajdziecie.
hehehehehe jestes slawny
OdpowiedzUsuńtemu sie nie ma co dziwic bo wiekszosc ludzi bedac fotografami i tak mysli, ze zdjecia biora sie za darmo z internetu, z tym sie nie da wygrac...
co innego jesli kradna zdjecia firmy, tutaj gdzie chodzi o kase warto sie szarpac.
jak znajdujecie swoje zdjecia w necie ?
google teraz daje calkiem fajna funkcje. wrzucasz konkretne zdjecie a on szuka podobnych. oj mozna sie zdziwic
OdpowiedzUsuńgracki gracki, potraktuj to jako haracz za wszystkie niezaplacone programy graficzne, filmy muze i tak dalej. hehehehehehheehheehhehe
OdpowiedzUsuń35 yr old Software Engineer I Stacee Shimwell, hailing from Terrace Bay enjoys watching movies like Princess and the Pony and BASE jumping. Took a trip to Tyre and drives a Ferrari 330 P3. kliknij tutaj, aby przesledzic
OdpowiedzUsuń